Listopad, jesienny miesiąc, w którym z sympatią, miłością
lub chwilą zadumy wspominamy tych, którzy już od nas odeszli. Osoby z
naszych bliższych i dalszych rodzin. Ale nie tylko - również tych, którzy,
z różnych powodów, są bliscy naszemu sercu. Jednym z nich jest nasz
Wielki Naczelnik, Tadeusz Kościuszko.
6-go listopada w Kościele pod wezwaniem Swiętego Martina w
Zuchwilu obok Solury została odprawiona przez księdza Włodzimierza Czerwińskiego
z Polskiej Misji Katolickiej w Zurichu Msza Swięta. Wypełniło się wiele
ławek, w kościele rozległ się polski śpiew. Przybyło kilkudziesięciu
parafian z kantonu solurskiego, również z innych, przyległych
szwajcarskich kantonów. W tym specjalnym, wypominkowym Dniu Polską Ambasadę
w Bernie reprezentowali zastępca konsula pan Marcin Król oraz państwo
Halina i Tomasz Waleriańscy.
Bezpośrednio po zakończeniu Mszy Świętej wierni
pomodlili się pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki, jedynym grobem pozostałym
na terenie dawnego, przykościelnego cmentarza. Zwraca uwagę jasny kamień
pomnika, czystość obelisku i schodów - to wynik niedawno przeprowadzonego
remontu.
Ksiądz Czerwiński poświęcił Grób, pan konsul, w
imieniu Ambasady, złożył kwiaty, wielu wiernych zapaliło świeczki, pełgające
światełka, tak charakterystyczny dla nas, Polaków, listopadowy znak.
Na zakończenie w przykościelnej sali spotkań wszyscy
zebrali się na tradycyjnej kawie. Wspólne rozmowy, wspomnienia, ale również
sprawy całkiem aktualne były ich tematem. Po półtorej godzinie wszyscy
rozjechali się do domów wiedząc, że za miesiąc znowu spotkają się w
tym tak sympatycznym miejscu. |