Listopadowa Msza Święta w Zuchwilu

Msza_Sw_w_Zuchwilu_18.jpg Msza_Sw_w_Zuchwilu_17.jpg Msza_Sw_w_Zuchwilu_16.jpg
Msza_Sw_w_Zuchwilu_15.jpg Msza_Sw_w_Zuchwilu_14.jpg Msza_Sw_w_Zuchwilu_13.jpg

Listopad, jesienny miesiąc, w którym z sympatią, miłością lub chwilą zadumy wspominamy tych, którzy już od nas odeszli. Osoby z naszych bliższych i dalszych rodzin. Ale nie tylko - również tych, którzy, z różnych powodów, są bliscy naszemu sercu. Jednym z nich jest nasz Wielki Naczelnik, Tadeusz Kościuszko. 

6-go listopada w Kościele pod wezwaniem Swiętego Martina w Zuchwilu obok Solury została odprawiona przez księdza Włodzimierza Czerwińskiego z Polskiej Misji Katolickiej w Zurichu Msza Swięta. Wypełniło się wiele ławek, w kościele rozległ się polski śpiew. Przybyło kilkudziesięciu parafian z kantonu solurskiego, również z innych, przyległych szwajcarskich kantonów. W tym specjalnym, wypominkowym Dniu Polską Ambasadę w Bernie reprezentowali zastępca konsula pan Marcin Król oraz państwo Halina i Tomasz Waleriańscy. 

Bezpośrednio po zakończeniu Mszy Świętej wierni pomodlili się pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki, jedynym grobem pozostałym na terenie dawnego, przykościelnego cmentarza. Zwraca uwagę jasny kamień pomnika, czystość obelisku i schodów - to wynik niedawno przeprowadzonego remontu.

Ksiądz Czerwiński poświęcił Grób, pan konsul, w imieniu Ambasady, złożył kwiaty, wielu wiernych zapaliło świeczki, pełgające światełka, tak charakterystyczny dla nas, Polaków, listopadowy znak.

Na zakończenie w przykościelnej sali spotkań wszyscy zebrali się na tradycyjnej kawie. Wspólne rozmowy, wspomnienia, ale również sprawy całkiem aktualne były ich tematem. Po półtorej godzinie wszyscy rozjechali się do domów wiedząc, że za miesiąc znowu spotkają się w tym tak sympatycznym miejscu.

Jerzy Miłosz