Walne Zebranie Stowarzyszenia

W dniu 12 marca 2006 odbyło się Walne Zebranie Stowarzyszenia „Centrum Spotkań i Modlitwy PMK w Zurychu”, na którym przyjęty został bilans za rok 2005 (p.osobne sprawozdanie). Nasz majątek na dzień dzisiejszy przekroczył już 200 000.- Fr.  Przy tej okazji składam najserdeczniejsze podziękowania wszystkim ofiarodawcom. Wielu z nich dokonuje znacznych wpłat jednorazowo, inni mniej ale za to regularnie. Wdzięczni jesteśmy również wszystkim pomocnikom przy niedzielnej kawie, z której dochód też zasila nasze wspólne konto. Członkowie Zarządu ze swej strony bezinteresownie wkładają dużo czasu i starań, a jednocześnie dbają o minimalizację kosztów administracyjnych.

Jako realny kapitał startowy potrzebujemy jednak ponad 1 milion Fr. Co zrobić, aby Centrum powstało wcześniej niż za 30 lat?

Zarząd Stowarzyszenia CSiM zaprosił niedawno na spotkanie i dyskusję kilka innych organizacji polonijnych działających w Zurychu i jego okolicach. Jesteśmy przekonani, że planowane Centrum powinno być w interesie całego tutejszego środowiska polonijnego, bowiem żadna organizacja nie ma własnych pomieszczeń. A nasze Centrum z założenia ma być dostępne dla wszystkich. Na spotkanie przybyli przedstawiciele Tow. Polskiego z Winterthur, Zespołu „Piast” i Kabaretu „Trzynastu”. Obecny był również pan Dionizy Simson, prezes Fundacji im. O. Józefa Bocheńskiego.

Podkreślając potrzebę stworzenia własnego ośrodka do użytku całej Polonii uzasadniliśmy, że taki ośrodek ma szansę przetrwania tylko w powiązaniu z Polską Misją Katolicką. Misja jest bowiem najczęściej tym punktem, który przyciąga nowoprzybyłych, gdzie działa ciesząca się coraz większym powodzeniem polska szkoła niedzielna, gdzie organizuje się uroczystości z okazji świąt narodowych. Tutaj niemal gwarantowane jest stałe „odmładzanie” się wspólnoty. Misja może być także pewnego rodzaju gwarantem uczciwości i większego zaufania. Dotychczasowy status gościa w parafiach szwajcarskich ogranicza jednak szerszą działalność, nie związaną bezpośrednio z kultem religijnym czy patriotycznym.

Jak wiadomo, koszt obiektu to nie tylko cena kupna, ale również i utrzymania. A utrzymanie nawet minimalnego obiektu za ok. 2 miliona Fr. (odpowiadającego tutejszemu normalnemu ośrodkowi parafialnemu) kosztuje więcej, niż jesteśmy w stanie zebrać na bieżąco. Dlatego od początku postulowaliśmy taką inwestycję, która sama będzie też przynosiła zyski. Wprawdzie jest to większy koszt nabycia, ale i możliwość samofinansowania. Pan D. Simson przedstawił obecnym swoje własne obliczenia, które potwierdziły realność takiego pomysłu. Warunkiem jest (jak wspomniano na początku) własny kapitał powyżej jednego miliona Fr. oraz odpowiedni wybór inwestycji.

W dyskusji zwrócono uwagę na potrzebę zachęty do sponsoringu na rzecz przyszłego Centrum. Wymieniono przy tym na przykład tzw. ofiarę „zamiast kwiatów” przy okazji prywatnych imprez. Wspominano również przypadki, gdzie w braku spadkobierców majątek przechodził na rzecz gminy czy kantonu. Ale przede wszystkim konieczne jest przekonanie społeczności polonijnej o potrzebie powstania takiego Centrum w Zurychu oraz wiara, że cel jest naprawdę możliwy do osiągnięcia. I o to proszę Was wszystkich.

/Antoni Zgliński/