Ksiądz przyszedł na rozmowę do umierającego znanego z chciwości bogacza. W trakcie rozmowy bogacz mówi: „Jaka szkoda, że nie mogę teraz zabrać ze sobą tego całego mojego złota!”. Na to ksiądz: „Byłoby też szkoda. Tam, gdzie się Pan wybiera, mogło by się stopić”.